Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kancelaria.augustow.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra10/ftp/kancelaria.augustow.pl/paka.php on line 5
na dworze. Pod opaloną skórą rysowały się

na dworze. Pod opaloną skórą rysowały się

  • Faris

na dworze. Pod opaloną skórą rysowały się

27 June 2022 by Faris

mocne, napięte mięśnie. Odwróciła wzrok, próbując skoncentrować się na kolorowych kredkach leżących na stole. Mimo to co chwila bezwiednie zerkała na Pierce'a, który żartował z dziećmi. Te czarne włosy i intensywnie zielone oczy... dzieci byłyby śliczne. Wciągnęła powietrze, a na jej twarzy odmalowało się zdumienie. Skąd jej się biorą takie pomysły? Na szczęście szybko się opamiętała. Chyba nikt niczego nie zauważył. - Piekliśmy dziś z Amy ciasteczka - poinformował wujka Benjamin. - Zapakujemy je z rysunkami i wyślemy do mamy i taty - dodał Jeremiah. - Mam nadzieję, że zostawiliście trochę dla mnie. Przynajmniej jedno na spróbowanie. - Pierce położył rękę na stole i podniósł się. Popatrzyła na jego szczupłe palce i przypomniała sobie, jak podziałał na nią ich dotyk. Opuściła powieki i znów głęboko zaczerpnęła powietrza. Otworzyła oczy, zmuszając się do myślenia tylko o prowadzonej rozmowie. - Nie martw się, wujku! - Jeremiah rozpromienił się w uśmiechu. Na brodzie można było dostrzec malutką bliznę. - Upiekliśmy dwie blachy! Malec był tak przejęty i podekscytowany, że jego nastrój udzielił się Amy. Roześmiała się wesoło. - Amy powiedziała, że musimy od razu zapakować ciasteczka, żeby się nie pokruszyły - z poważną miną oznajmił Benjamin. - Nie martw się - pocieszyła go Amy. - Zapakujemy je bardzo dobrze. Nic im się nie stanie. Zrobiło się jej ciepło na sercu. Nie mogła się powstrzymać, by nie wyobrażać sobie Cynthii i Johna otwierających paczkę od dzieci. Co będą czuli, patrząc na namalowane dla nich obrazki, jak będą smakować im ciasteczka upieczone przez chłopców specjalnie dla nich? Przyjemnie było pomyśleć, że może kiedyś nadejdzie czas, że i ona będzie mieć córeczkę albo synka, którzy przygotują coś podobnego... dla niej i dla jakiegoś mężczyzny, jej męża. Znowu jej spojrzenie mimowolnie powędrowało w stro nę Pierce'a. On też patrzył na nią. Przez chwilę wpatrywali się w siebie w milczeniu. Jeszcze nigdy nie czuła czegoś takiego. Czegoś, co nie dawało się nazwaç, a było silniejsze od wszystkiego, co dotąd znała. Nie

Posted in: Bez kategorii Tagged: przekąski dla wegetarian, ślub szulim i staraka, marta dubieniecka,

Najczęściej czytane:

to ty się nimi zajmiesz.

Malinda odwróciła się i ruszyła ku drzwiom. - Malindo? - Słucham? - rzuciła przez ramię. ... [Read more...]

wazeliniara, gotowa pochwalić nawet najwstrętniejszego bachora, byleby się przypodobać jego rodzicowi. ...

Kiedy rozstaje się z panem Greenwoodem i idzie korytarzem na pierwszym piętrze, zastanawia się, czy nie pośpieszyła się z chwaleniem jego córki. Nie pośpieszyła się. Gdy wchodzi do pokoju, Grace rzuca się Laurze na szyję, przywiera do niej swoim drobnym ciałkiem i długo nie może się oderwać. 15 ... [Read more...]

powiedziała z goryczą i odwróciła się na pięcie.

Uparty, źle wychowany, niegrzeczny. Od jej ojca dostałby w zęby za takie potraktowanie kobiety. Laura poszła do swojego pokoju. Stanęła w progu jak wryta. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kancelaria.augustow.pl

WordPress Theme by ThemeTaste