– Tak, słucham? – spytała cicho, spoglądając na córkę.

  • Faris

– Tak, słucham? – spytała cicho, spoglądając na córkę.

19 August 2022 by Faris

– Kate, tu Luke. – Luke? – Przycisnęła słuchawkę mocniej do ucha, wsłuchując się w trzaski na linii. – Prawie cię nie słyszę. – Mam tutaj mały kłopot. – Kłopot? Jaki kłopot? – Jego głos prawie zanikł w mieszaninie szumów i trzasków. Luke próbował jej coś powiedzieć, ale nie miała pojęcia co. – Musisz mówić głośniej. Prawie cię nie słyszę. W drzwiach stanęła Julianna. – Co się stało? – spytała szeptem. Kate wzruszyła ramionami, by pokazać, że nie ma pojęcia, i znowu skoncentrowała się na rozmowie. – Myślę, że go mamy, Kate. – Luke mówił głosem, który narastał i przycichał. – Musimy tylko szybko działać. Czy możesz tu zaraz przyjechać? – Tutaj? – powtórzyła z bijącym sercem. – To znaczy gdzie? – Prawie cię nie słyszę, Kate. – Trzaski stały się jeszcze głośniejsze. – Jestem pod numerem trzysta na Indiana Avenue. Budynek Henry J. Daly Municipal Center. Trzecie piętro. Szybko. Zrozumiałaś? – Tak, Luke. Ale... – Żadnych ,,ale’ ’. Opowiem ci wszystko, kiedy przyjedziesz. Nie mamy czasu do stracenia. Rozłączył się. Julianna podeszła do niej z oczami wielkimi ze strachu. – Co się dzieje? – Nie wiem. – Kate spojrzała na słuchawkę, którą wciąż trzymała w dłoni, i odłożyła ją na widełki. – Powiedział, że dopadł Johna, ale ma jakieś problemy. – Znalazł dowód? – Chyba tak. Chce, żebym do niego zaraz przyjechała. – Po co? – Nie mam pojęcia. – Kate chwyciła torbę Emmy i podeszła do łóżeczka. – Coś się działo na linii. Prawie go nie słyszałam. Spojrzała na śpiącą córkę i westchnęła ciężko. Tylenol prawie zlikwidował gorączkę i zniwelował ból, więc mogła wreszcie odpocząć. – Boże, znowu muszę ją budzić – jęknęła. – Przecież dopiero co zasnęła. – Nie rób tego. – Julianna stanęła obok. – Możesz pojechać sama, a ja zostanę z Emmą. Tak będzie szybciej. Kate wahała się tylko przez chwilę. Julianna ma rację. Luke prosił, żeby się pospieszyła. Bez Emmy dotrze tam znacznie szybciej. Poza tym nie będzie musiała męczyć biednego dziecka. – Nic jej nie będzie. Pewnie nawet się nie obudzi. Kate zagryzła wargi. Ufała Juliannie, ale jednocześnie czuła, że nie powinna zostawiać małej. Coś jej tu nie pasowało. Ale obudzona dziewczynka na pewno zacznie płakać. I co wtedy zrobi? – Nie przejmuj się, Kate. Będę się nią opiekować. Nie wątpiła w to. Gdyby Juliannie nie zależało na Emmie, na pewno by jej, Kate, nie ostrzegła po obezwładnieniu Powersa. Ona też na swój sposób kocha to dziecko. A poza tym, ile może jej to zająć czasu? Na pewno nie więcej niż czterdzieści pięć minut. Kate skinęła głową, chociaż wciąż czuła się wewnętrznie rozdarta. – Dobrze, tylko zamknij drzwi. I nikomu nie otwieraj.

Posted in: Bez kategorii Tagged: mule, mule, instagram filtry,

Najczęściej czytane:

›ci jej wÅ‚osy. ...

Czuł ciepło jej dłoni. Cisza się przedłużała. - Musisz w końcu zebrać się na odwagę. Za parę godzin będzie ciemno. Skinęła głową i pociągnęła go za rękę ku ławce. Serce waliło mu młotem. Miał ... [Read more...]

ię rodzice Liz. Usłyszała swoje imię. I imię Liz. Potem płacz. ...

Wzięła głęboki oddech i zapukała. Kłótnia urwała się raptownie, drzwi uchyliły i w szparze pojawiła się zapłakana twarz przyjaciółki. - To ja - szepnęła Gloria. ... [Read more...]

bowiązków będzie również należało, a własny pani rozsądek z pewnością to uzna za słuszne, wykonywanie pewnych drobnych poleceń mojej żony, z tym zastrzeżeniem, że to będą polecenia jak najbardziej stosowne dla młodej damy. Nie przewiduje pani chyba żadnych trudności? Co? ...

— Będę uszczęśliwiona, mogąc być pożyteczna. — Doskonale. A więc, na przykład, sprawa ubioru. Jesteśmy dziwakami, wie pani, dziwakami, ale poczciwymi dziwakami. Gdybyśmy poprosili panią, aby pani włożyła tę czy inną suknię przez nas samych dostarczoną, chyba to małe dziwactwo nie może wywołać obiekcji z pani strony? Co? — Nie — powiedziałam zdumiona jego słowami. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 NastÄ™pne »

Copyright © 2020 kancelaria.augustow.pl

WordPress Theme by ThemeTaste